Dwa powiaty zamiast jednego?

2006-04-30

Starosta Jacek Kowalski powiedział : „Uzyskanie przez Gniezno statusu miasta na prawach powiatu nie wydaje się realne, chociażby z uwagi na fakt głoszenia przez obecną ekipę rządzącą idei taniego państwa. Jaki jest sens tworzenia dwóch powiatów w społeczności lokalnej liczącej 140 tys. mieszkańców?

Powiat współpracuje z dwoma zagranicznymi jednostkami terytorialnymi: Powiatem Teltow-Fläming z Niemiec oraz Prowincją di Forli-Cesena z Włoch. Niemiecki powiat liczy 161 tys. mieszkańców i obejmuje obszarem ponad 2 tys. km 2. Prowincja di Forli-Cesena z 362 tys. mieszkańców zajmuje obszar ponad 2,3 tys. km 2. Oba powiaty są silnymi jednostkami terytorialnymi.

W przypadku, gdyby miasto uzyskałoby status powiatu to nie oznacza to wcale, że Starostwo przestałoby istnieć. Urzędnicy starostwa obsługiwaliby mieszkańców pozostałych 9 gmin, poza mieszkańcami Gniezna. Oznacza to w praktyce, że byłyby dwa wydziały komunikacji, dwa centra reagowania kryzysowego, dwie komisje poborowe, dwaj rzecznicy konsumentów itd. W Urzędzie Miasta musiałoby znacznie wzrosnąć zatrudnienie. Zadania byłyby powielane.

Jeżeli chodzi o drogi powiatowe zlokalizowane na terenie miasta to warto przypomnieć, że już w lipcu 2002 roku zostało zawarte porozumienie pomiędzy Zarządem Powiatu Gnieźnieńskiego a ówczesnym Zarządem Gniezna, na podstawie którego wszystkimi drogami powiatowymi w mieście zarządza Urząd Miejski, a Starostwo przekazuje pieniądze na ten cel. W 2005 roku Zarząd Powiatu przekazał na 5% dróg powiatowych leżących w Gnieźnie ok. 20% budżetu przeznaczonego na utrzymanie i modernizację całości dróg powiatowych, których na terenie powiatu jest 630 km. Oznacza, to że Starostwo przekazało w roku ubiegłym cztery razy więcej środków na drogi powiatowe w Gnieźnie niż poza jego granicami.

Jeżeli Prezydent wykazałby wolę przejęcia dróg powiatowych w obrębie miasta do zasobu dróg miejskich to Starosta Jacek Kowalski deklaruje gotowość oddania ich Prezydentowi. Jak dotychczas, kilka dróg zlokalizowanych w centrum Gniezna, Powiat przekazał Miastu. Jedną z takich ulic był Rynek".

Jak podkreślił Starosta, wśród znawców i specjalistów samorządności w kraju przez cały czas trwa dyskusja nad przyszłością samorządu w Polsce. Niewątpliwie reforma samorządowa w kraju jest uznawana za jedno z największych osiągnięć budowania społeczeństwa obywatelskiego po 1990 roku w Polsce. Pomimo jednak całego dobrodziejstwa wprowadzenia podziału terytorialnego kraju, w postaci trzech szczebli samorządu, głoszonych jest jednak wiele propozycji zmian.

Wśród wielu postulatów zmian proponuje się, takie jak:

Chodzi o zmianę zarządzania w gminie wobec wyborów bezpośrednich na wójta i burmistrza. Prof. Michał Kulesza proponuje, aby wójt (burmistrz, prezydent miasta) z mocy prawa przewodniczył pracom rady. Bezpośrednie wybory burmistrza wprowadzono bez zmiany zasad zarządzania w gminie. Zamiast doprowadzić do konsolidacji władzy gminnej, oparcia jej na osobie lidera, stworzono lidera poprzez bezpośrednie wybory, ale uwieszono mu u szyi kamień w postaci rady, uniemożliwiając mu jednocześnie oddziaływanie na tę radę. Są wręcz gminy gdzie rada stanowi opozycję wobec burmistrza. Tworzy się paranoja organizacyjna.
W nowej konfiguracji burmistrz musiałby merytorycznie rozmawiać z radnymi, przekonując ich do proponowanych rozwiązań, aby pozyskać większość głosów. On sam nie brał by udziału w głosowaniach. W niektórych jednak sprawach burmistrzowi powinno przysługiwać prawo weta wobec uchwał. Burmistrz w takim rozwiązaniu bardziej byłby zaangażowany w „politykę". W związku z tym w większych miastach należałoby wprowadzić czynnik profesjonalny w bieżącym zarządzaniu gminą np. utworzenia stanowiska „dyrektora miasta" tj, profesjonalnego menedżera. Według prof. Kuleszy należy również postulować wprowadzenie służby cywilnej w samorządzie, zmianę formuły „zastępców burmistrzów" i stworzenie możliwości powoływania przez burmistrza zarówno pełnomocników do konkretnych zadań, jak i doradców merytorycznych, którzy jednak nie powinni mieć uprawnień kierowniczych wobec urzędników (dyrektorów) w urzędzie.

Z punktu widzenia konsolidacji zarządzania konieczne byłoby zdaniem prof. Michała Kuleszy wprowadzenie ordynacji większościowej z jednomandatowymi okręgami wyborczymi – w gminach, powiatach i województwach. Podniesiono by wówczas wagę debaty merytorycznej i osobistego poglądu poszczególnych radnych w omawianych sprawach, co nie wykluczałoby funkcjonowania w radzie klubów partyjnych. Zwiększałoby to odpowiedzialność radnych przed wyborcami.

Prof. Kulesza proponuje również zwiększenie wpływu gmin na kierunki pracy i decyzje władz powiatu. Proponuje tym samym, aby do rady powiatu z mocy prawa wchodzili wszyscy burmistrzowie i wójtowie gmin składowych, przy czym albo nastąpiłoby powiększenie rady powiatu o te osoby, albo też należałoby stosownie zmniejszyć liczbę radnych pochodzących z wyborów.

Powiat i gminy są niezależnymi bytami z odpowiednio sprecyzowanymi zadaniami, które powinny ze sobą współpracować dla dobra społeczności lokalnej. W praktyce różnie jednak z tym bywa. Stąd, padają propozycje stworzenia wspólnej płaszczyzny instytucjonalnej dla gmin i powiatu. Mogłaby nią być „komisja wspólna" organizowana nieco podobnie do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Nie chodziłoby o podejmowanie „decyzji", lecz jedynie o roboczą współpracę. Każda gmina może sama wytyczać szlaki turystyczne na swoim terenie, ale można też uzgodnić wspólne zasady, wspólnie wydać przewodniki turystyczne, zorganizować wspólną informację turystyczną itp. Na podobnej zasadzie można dyskutować i uzgadniać sieć szkół gminnych i powiatowych, lokalizację wysypisk śmieci lub sprawy zagospodarowania przestrzennego czy ochrony przyrody. Rozumne dobrowolne współdziałanie wytwarza bowiem swoistą „wartość dodaną" w zarządzaniu publicznym, nie naruszając niczyich kompetencji.

Warto zauważyć, że podobna „komisja wspólna" na poziomie Powiatu Gnieźnieńskiego powstała w styczniu 2003 roku, kiedy to z inicjatywy starosty Jacka Kowalskiego powstało Kolegium Samorządowe Powiatu Gnieźnieńskiego, w skład którego wchodzą oprócz burmistrzów i wójtów również gnieźnieńscy radni sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Przewodniczącym kolegium jest starosta. Spotkania odbywają kilka razy z ciągu roku.

W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej niezwykle istotną sprawą jest odpowiednia koordynacja pracy licznych służb państwowych i samorządowych na danym terenie. Znaczna część służb nie jest samorządowa lecz rządowa (policja, inspekcja sanitarna, weterynaryjna, ekologiczna, straż pożarna, nadzór budowlany itd.) – stąd konstrukcja administracji zespolonej działającej pod zwierzchnictwem starosty. W ostatnich latach nastąpił powrót do kierownictwa resortowego służbami w ramach administracji rządowej. Dlatego konieczna jest ponowna konsolidacja terytorialna zarządzania w tej sferze i pilne odtworzenie zespolenia administracyjnego na wszystkich poziomach zarządzania publicznego.

Pomimo zmiany podejścia z samorządowego na resortowe (rządowe) Starosta oraz kierownicy wszystkich służb i inspekcji w powiecie wykazują się pełną odpowiedzialnością i współpracują w zakresie stworzenia odpowiedniego systemu zarządzania kryzysowego (np. sprawnie działające Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, budowa Centrum Powiadamiania Ratunkowego)

Zdaniem prof. Michała Kuleszy w Polsce prawo powinno utrudniać manipulację mapą. W procedurze tej trzeba w szczególności wzmocnić aspekt merytorycznej oceny potrzeby proponowanej zmiany. Stabilność terytorialna to bowiem fundamentalny warunek skutecznego zarządzania w skali lokalnej czy regionalnej, a jednocześnie podstawa tworzenia więzi społecznych, tożsamości lokalnej i regionalnej. Jeżeli mapa ulega ciągłym zmianom to ta podstawa się chwieje. Elitom lokalnym próbującym tworzyć ład społeczny niszczy się podstawę ich pracy, bo po co angażować czas, energię, ludzi, wiedzę i pieniądze w coś co ma niepewny byt?

Podsumowanie:

Zdaniem prof. M. Kuleszy podstawowym systemem zarządzania lokalnego jest w Polsce powiat – powiat razem z gminami, które są jego podstawą. System ten musi służyć konsolidacji zarządzania: rady wokół wójta, a gmin w powiecie. Społeczeństwo w ramach powiatu musi się czuć kompletne. Musi mieć wszystkie instytucje, które mu służą – tzn. konieczne staje się zespolenie administracyjne i zwierzchnictwo starosty nad służbami i inspekcjami zajmującymi się sprawami porządku publicznego i bezpieczeństwa zbiorowego w skali lokalnej. Wszelkie propozycje zmian o charakterze samorządowym należałoby wcześniej poprzeć racjonalną analizą stanu obecnego oraz przeprowadzić rzetelną prognozę proponowanych zmian. Ponadto zmiany w zakresie kompetencji poszczególnych szczebli samorządu terytorialnego należałoby wprowadzać systemowo. Może warto byłoby przeprowadzić debatę na temat wizji samorządu lokalnego w Polsce i zastanowić się nad wprowadzeniem ewentualnych zmian kompleksowo. Można jednak odnieść wrażenie, że temat wizji dalszego rozwoju samorządu w Polsce jest w sposób szczególny podejmowany przy okazji zbliżających się wyborów samorządowych. W wyniku takiego działania istnieje racjonalna obawa, ze proponowane zmiany mogą zostać wprowadzone chaotycznie, bez wnikliwej kalkulacji zysków i strat.
Jak zatem widać, propozycji zmian w samorządzie lokalnym jest wiele (nie wszystkie zostały przedstawione powyżej – pominięto te dt. samorządu województwa a administracją rządową szczebla wojewódzkiego, tworzenia powiatów metropolitarnych itp.).
Istnieje wiele „hybryd" samorządowych i często z ich punktu widzenia są analizowane pewne rozwiązania obecnie funkcjonujące.
Najważniejszą, wręcz fundamentalną, zasadą sprawnego zarządzania społecznością na gruncie lokalnym jest chęć współpracy z innymi bez względu na przynależność i reprezentowane stanowisko.
Takie podejście reprezentuje Zarząd Powiatu Gnieźnieńskiego – niejednokrotnie udowodnił chęć współpracy z innymi jednostkami samorządowymi, zarówno z samorządem województwa wielkopolskiego, miastem i gminami oraz innymi ościennymi powiatami w zakresie wspólnego realizowania i finansowania zadań.



Powiaty, miasta na prawach powiatu i miasta wg danych GUS (wg stanu na dzień 1 stycznia 2005 r.):

W Polsce jest 314 powiatów ziemskich oraz 65 miast na prawach powiatu, czyli tzw. powiatów grodzkich. W Wielkopolsce powiatów ziemskich jest 31, grodzkich 4 (Poznań, Leszno, Kalisz, Konin).
Status miasta na prawach powiatu otrzymały te miasta, które kiedyś pełniły siedzibę dawnych województw. Z przywileju tego zrezygnowała Piła.

Powierzchnia:

Przeciętna powierzchnia powiatu w Polsce wynosi 974 km 2. Największym powiatem w Polsce pod względem powierzchni jest powiat białostocki w woj. podlaskim (298.464 ha). Najmniejszym powiatem jest powiat bieruńsko-lędziński w woj. śląskim (15.668 ha). Powiat Gnieźnieński zajmuje powierzchnię 1.254 km. 2

Przeciętna powierzchnia miasta na prawach powiatu w Polsce wynosi 108 mk 2. Największym miastem na prawach powiatu jest m.st. Warszawa (51.690 ha). Najmniejsze obszarowo miasta na prawach powiatu to: Świętochłowice w woj. śląskim (1.322 ha) oraz Sopot w woj. pomorskim (1.731 ha).

Przeciętna powierzchnia miasta w Polsce wynosi 24 km 2. Miasto Gniezno zajmuje powierzchnię 40,9 km 2.

Ludność:

W powiecie zamieszkuje przeciętnie 80.708 osób. W Powiecie Gnieźnieńskich mieszka 140 tys. mieszkańców. Powiatem z największą liczbą ludności jest powiat poznański (280.874 mieszkańców), natomiast najmniejszym powiatem jest powiat sejneński w woj. podlaskim (21.461 mieszkańców).

Przeciętna liczba osób zamieszkująca w mieście na prawach powiatu to 197.409. Największym miastem na prawach powiatu jest oczywiście Warszawa (1.692.854 mieszkańców). Najmniejszym miastem na prawach powiatu jest Sopot w woj. pomorskim (40.547 osób).

Przeciętna liczba mieszkańców miasta w Polsce wynosi 26.468. Największym miastem, które nie jest powiatem grodzkim jest Wałbrzych w woj. dolnośląskim (127.566 osób). W rankingu największych miast pod względem ludności w Polsce Wałbrzych zajmuje 31 miejsce i jest jednocześnie pierwszym, które nie ma statusu powiatu grodzkiego.

Gniezno posiada 70 tys. mieszkańców.

Zadania powiatów, miast na prawach powiatu i gmin:


Art. 91.
Prawa powiatu przysługują miastom, które w dniu 31 grudnia 1998 r. liczyły więcej niż 100.000 mieszkańców, a także miastom, które z tym dniem przestały być siedzibami wojewodów, chyba że na wniosek właściwej rady miejskiej odstąpiono od nadania miastu praw powiatu, oraz tym, którym nadano status miasta na prawach powiatu, przy dokonywaniu pierwszego podziału administracyjnego kraju na powiaty.

Art. 92.1.Funkcje organów powiatu w miastach na prawach powiatu sprawuje:


2. Miasto na prawach powiatu jest gminą wykonującą zadania powiatu na zasadach określonych w tej ustawie.
3. Ustrój i działanie organów miasta na prawach powiatu, w tym nazwę, skład, liczebność oraz ich powoływanie i odwoływanie, a także zasady sprawowania nadzoru określa ustawa o samorządzie gminnym.

Agnieszka Rzempała-Chmielewska
Starostwo Powiatowe